niedziela, 30 czerwca 2013

Demaskacja CELLULITU!

Walka z cellulitem walką z wiatrakami?

Nie ma co ukrywać, z problemem tym boryka się wiele z Nas. Czy jest możliwe jego uniknięcie? Jak go zwalczyć? Czym zapobiegać? Chętnię podzielę się z Wami moimi doświadczeniami, w tym nieco długim poście:-)

Cellulit, skórka pomarańczowa, lipodystrofia, jest to niewłaściwe rozmieszczenie tkanki tłuszczowej, które objawia się zmainami tkanki podskórnej. 



(cellulit-info.pl/rodzaje-cellulitu/)

Jest to jeden z naszych największych wrogów, niejedną z Nas wprowadza w ogromne kompleksy, zwala sen z powiek, wprowadza w cellulomanię.

Nasuwa się tutaj podstawowe pytanie, czy jego zwalczenie jest w ogóle możliwe?

Opinie na ten temat są podzielone, niekotrzy naukowcy twierdzą, że nie ma żadnej, w 100% pewnej  skutecznej metody w walce z cellulitem. Inni z kolei twierdzą, że jeśli nie jest on w bardzo zaawansowanej formie, jego zwalczenie jest jak najbardziej możliwe.

Jeśli jest możliwe, to tak to zrobić?

Mnie udało się wygrać tę wojnę. Być może dlatego, że zdałam sobie sprawę z problemu w odpowiednim czasie, nie wiem, ale chętnie podzielę się z Wami moją wiedzą, moimi sposobami :-)


Przyczyny powstawania cellulitu:

  • Hormony- najczęściej dotyka on kobiet w ciąży, w okresie dojrzewania, czy też przed menopauzą. Poziom estrogenu jest bardzo wysoki, dysporporcja pomiędzy progestronem i estrogenem jest jego głównym sprawcą. Estrogeny zwiększają przepuszczlaność naczyń krwionośnych. Nasz płyn  fizjologiczny dyfunduje z krwi do tkanek gromadząc się w przestrzeniach międzykomórkowych, co z kolei wywołuje obrzęki tkanek, które uciskają na naczynia krwionośne. To wszystko powoduje zaburzenia mikrokrążenia i niedokrwienie komórek tłuszczowych. Brakuje im tlenu i substancji odżywczych daltego zaczynają produkować substancje toksyczne. Komórki te mają zdolność do ciągłego zwiększania swoich rozmiarów - są to widoczne zgrubienia na skórze.
  • Zaburzenia układu limfatycznego - jak powszechnie wiadomo zadaniem limfy w naszym organiźmie jest zbieranie substancji toksycznych i odporowadzanie ich do węzłów chłonnych, następnie do nerek, aby zostały usunięte z naszego organizmu. Jeśli nasza tkanka łączna jest zbyt miękka i przepuszczlana, toksyny nie maja porblemu, aby wniknac w inne tkanki0 zamiast do węzłów chłonnych, gromadzą się w komórkach tłuszczowych.
  • Genetyka- zostało potwierdzone naukowo, że skonność do cellulitu może być dziedziczona genetycznie.

Jak zwalczyć?


    1.  RUCH RUCH RUCH I JESZCZE RAZ RUCH 

 Nie oszukujmy się, jeśli nie wporwadzimy aktywności fizycznej do naszego życia, nawet inwestując w najdroższe zabiegi, nie zobaczymy żadnego efektu.


Najlepsze efekty dają aerobowe ćwiczenia, angażujące wszystkie partie naszego ciała czyli bieganie, pływanie, aerobic, skakanka.

Cellulit najcześciej pojawia się na pośladkach, udach, brzuchu, dlatego warto też wykonywać ćwiczenia ukierunkowane na te konkretne partie ciała. Tutaj możliwości jest oczywiscie całe mnóstwo- brzuszki, wypady nóg w tył, przysiady itp.

Ja osobiście bardzo uwielbiam ćwiczyć z fitappy2, moim ulubionym zestawem jest ten, który umieściłam poniżej. Trwa tylko 10 minut, daje porządny wycisk i angażuje w zasadzie wszystkie partie ciała z naciskiem na pupę i uda.


  • Wiele z Was zapewnie wymiguje się brakiem czasu. Niestety tej wymowki nie akceptuję ;-) Cwiczyć można (chociażby leżąc na boku i unosząc nogę) podczas oglądania TV, ja TV nie oglądam, ale weszło mi w nawyk, że podczas mycia zębów wykonuję wymachy nóg w tył, myję zęby trzy razy dziennie, po 3 minuty = 9 minut dla moich nóg ;-)
  • Zawsze ZAWSZE wybieram schody zamiast windy (no chyba, że naprawdę targam wielkie zakupowe siaty ;-)) "Spacerując" po schodach, stąpam na co drugi schodek - w ten sposób lepiej umięśnimy naszą pupę ;-)
  • Jeśli jesteśmy skazane na pracę siedzącą, powinnyśmy co jakiś czas robić sobie krótkie przechadzki, chociażby do "toalety" ;-)
  • Podczas spacerowania staram się spinać pośladki, przemiennie, raz jeden, raz drugi.
Jak widać jest wiele sposobów, które można robić, ot tak przy okazji ;-) 


    2. Odpowiednia dieta - ten punkt jest także niezmiernie ważny. 

W naszej diecie powinny znaleźć się takie składniki odżywcze jak:

- kwasy omega 3 - ich bogate źródło znajdziemy w rybach, orzechach, roślinach strączkowych.
- błonnik - suszone owoce, pełnoziarniste pieczywo, rośliny strączkowe, niełuskany ryż, otręby       
zbożowe
- białko  oraz oczywiście warzywa i owoce


I przede wszystkim WODA, dużo wody, oczyści Nasz organizm z toksyn, ja osobiscie wzbogacam ją  swieżo wyciśniętym sokiem z cytryny, aby sprawnić jeszcze proces usuwania  toksyn z organizmu.





Powinnyśmy wyzbyć się przede wszystkim:

- wszelkeigo rodzaju używek - alkohol, papierosy są oczywiście niepolecane.
- soli- gdyż ta zatrzymuje wodę w organiźmie
- słodycze - zawierają cukry proste i tłuszcze, które źle wpływają na wygląd Naszej skóry
fast foody - są one generatorem tłuszczu, który przyczynia się do postawania cellulitu.
-KAWA


Zalecam także zrezygnować z produktów wysoce przetworzonych, gdyż nie dość, że zawierają dużo kalorii to jeszcze są pełne konserwantów i barwników, które chętnie odkładają się w Naszych tkankach.



   3. Wysoka temperatura- jest także niewskazana.

Czy też tak jak ja uwielbiacie długie, gorące kąpiele? Mnie nic tak nie relaksuje jak kąpiel z ogromną ilością piany, niestety trzeba to ogrnaiczyć. Podobnie jak saunę, czy depilację ciepłym woskiem.
Oczywiście nigdy nie zrezygnuję z tej przyjemnośći w stu porcentach, ale zawsze po takiej kąpieli funduję sobie masaż kostami lodu. ;-)
Jeśli funduję sobie prysznic, naprzemiennie oblewam się zimną i ciepłą wodą, kończąc oczywiście zimnym strumieniem wody, skóra się wtedy fajnie napnie, jest bardzo dobrze przygotowana na masaż.


   4. Masaż 

Tak jak pisałam wcześniej, po kąpieli - kostkami lodu. Codziennie wieczorem masuję miejsca objęte cellilitem przy pomocy kulkowego masażera, szorsta gąbka sprawdzi się także.  Masaż pozwoli Nam pobudzić właściwe funkcjonowanie skóry.


  5. Ciasne ubrania 

 Utrudniają one krążenie, a więc są także przyczyną cellulitu.


  6. Odpowiednia pielęgnacja

Śródków pielęgnacyjnych antycellulitowcyh jest wiele. Które z nich są najlepsze, które sprawdziły się u mnie, napiszę o tym w następnym poście, aby Was nie zanudzić totalnie ;-)



Podzielcie się ze mną porszę Waszymi metodami walki z tym strasznym problemem:-) Czy może problem ten Was nie dotyczy? -)

19 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Mnie też dotyczył, ale naprawdę poprzez aktywny tryb życia i wyzbycie się nieodpowiednich nawyków, można to zwalczyć! Do roboty :-)

      Usuń
  2. Bardzo ciekawy post :) ja niestety tego kolegę posiadam od dość dawna. Chyba spróbuję z ćwiczeniam z filmiku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cwiczenia naprawdę pomogą, jeśli nie całkowicie zlikwidować to przynajmniej ujędrnią skórę przec co cellulit będzie mniej widoczny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. zostalas odtagowana zapraszam http://beautyfreax.blogspot.gr/2013/07/liebster-blog-tag-od-rose.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzeba wziąć się za Ciebie, zacząć ćwiczyć i się zdrowo odżywiać... Póki cellulit mnie (jeszcze) nie dotyczy - w końcu lepiej zapobiegać ;) A i cały organizm się odwdzięczy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę że nie tylko ja zaczęłam walkę z cellulitem ;D
    Ja stosuje wszystko co mi trafi w łapki począwszy od tabletek, peelingi, kremy i na ćwiczeniach skończywszy.
    Widać efekty, ale wiem z doświadczenia iż to długa i żmudna praca pozbyć sie tego cholerstwaa! :(
    Post jak najbardziej przydatny!
    Dodaje do obserwowanych i Życzę Ci miłego dnia ;)
    Pozdrawiam - Cam z beauty--corner

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) Cieszę się, że się podoba :) Dla mnie numerem jeden są ćwiczenia w tej walce, sama pielęgnacja niestety nie robi NIC! :(

      Usuń
  7. Zauważyłam,że u mnie wystarczy odstawić słodycze i problem znika szybko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja neistety jestem od nich totalnie uzależniona... Ale staram sie ograniczać :)

      Usuń
  8. Picie dużo wody mineralnej, zbilansowana dieta no i oczywiście eliminacja słodkiego. Ale przecież słodkie jest takie dobre, że nie sposób się skusić. Zapraszam do siebie z powodu pierwszego rozdania :) 15 fanka wita :)

    OdpowiedzUsuń
  9. mnie problem jak najbardziej dotyczy, niestety jest to efekt uboczny brania hormonów :/ ale dzielnie z nim walczę ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaaak słyszałam o tym, moja koleżanka też zażywa i cellulit pojawil sie po prostu jak grzyby po deszczu;/

      Usuń
  10. Takich postów nigdy za wiele :) Niby wszystkie te informacje znam, ale przypomnienie nie zaszkodzi i motywuje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny artykuł :) Ten problem tez i u mnie zagościł....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedynie to może nas pocieszać, nie jesteśmy w tej walce osamotnione :D bo prawie każdą z nas ten problem dotyczy :)

      Usuń
  12. Hej podoba mi się ten blog jest bardzo ciekawy będę wpadał częściej :)

    OdpowiedzUsuń