Używam go od kilku miesięcy i muszę powiedzieć, że na pewno do niego wrócę :-)
Buteleczka ma 15 ml, olej jest naprawdę baaaardzo wydajny :-)
Olej jest płynny, o brunatno żółtym kolorze, czasami faktycznie można natrafić na pesteczkę, z tego względu, że jest to olej surowy, po tłoczeniu na zimno nie jest poddawany filtracji.
Posiada charakterystyczny owocowy zapach, choć ciężko mi powiedzieć, że pachnie to faktycznie maliną ;-) na początku ciężko było mi się przyzwyczaić do zapachu, ale po kilku miesiącach stosowania mogę powiedzieć, że go bardzo lubię ;-)
Nie powoduje on oczywiście zabarwienia naskórka, noł stres :-)
Olej z pestek malin zaliczany jest to bio-olejów, można o tym więcej poczytać na stronie biochemii urody.
Jeśli chodzi o jego zawartość to na pierwszym miejscu stoi nienasycony kwas tłuszczowy omega - 6 kwasu linolowego - jeśli chodzi o cerę suchą- poprawia barierę lipidową naskórka, chroni przed utratą wody. W przypadku cery tłustej i mieszanej (czyli mojej) regulacja pracy gruczołów łojowych, odblokowanie porów i przede wszystkim redukcja zaskórników.
Kwas alfa- linolenowy omega 3 działa przeciwzapalnie, olej nadaje się do skóry wrażliwej.
Witamina E - słynna witamina młodości działa jako antyoksydant, chroni przed fotostarzeniem.
Wymienić można jeszcze przeciwutleniacze, chroniące nasze DNA.
Olej ten jest naturalnym filtrem przeciwsłonecznym.
Wystarczy już tej teorii ;-)
Co ten olej tan naprawdę robi?
Olej delikatnie natłuszcza skórę i uelastycznia, skóra jest naprawdę bardzo nawilżona i można to zauważyć już po kilku użyciach.
Ja mam skórę mieszaną i bałam się, że jego tłusta konsystencja nie sprawdzi się u mnie, ale byłam w błędzie, gdyż działa rewelacyjnie.
Na pierwszym miejscu naprawdę super nawilżenie, wcześniej używałam silnych specyfików, które wysuszyły moją skórę, a olej z pestek malin rewelacyjnie sobie z tym problemem poradził. Skóra jest miła w dotyku.
Dodatkowo zauważyłam rozjaśnienie blizn potrądzikowych co też jest na plus.
Zwęża pory, wygładza, redukuje zaczerwienienia, nie zapycha
Olej używam przed snem, aplikuję na całą twarz i szyję, często mieszam go z kwasem hialuronowym, aby zwiększyć działanie nawilżające i aby ułatwić wnikanie w skórę. Stosuję go także pod oczy, mam naprawdę wrażliwą skórę pod oczami, zaczewienioną, ale olej ten jej nie podrażnia, co więcej łagodzi zaczerwienienia.
Nadaje się także pod makijaż :-)
Ważnym jest żeby przechowywać go w lodówce.
Naprawdę się z nim zaprzyjaźniłam , na pewno będę używać długoterminowo ;-)
hej, używałaś może tego olejku na włosy???
OdpowiedzUsuńtaaak, czasami na początku wcierałam go w końce, świetne działanie nawilżające, włosy naprawdę się po nim błyszczą, aczkolwiek szkoda mi go używać na włosy, bo jest stosunkowo drogi ;-) na włosy wolę stosować kokosowy, tańszy a też dobrze nawilża, radzi sobie nawet z najbardziej przesuszonymi ;-)
OdpowiedzUsuńmam ten olej z e-naturalnie. bardzo dobry, ale nie ulubiony. niezbyt pięknie pachnie.
OdpowiedzUsuńps. nie wiem czy wiesz, ale masz włączoną weryfikacje obrazkową w komentarzach. trochę to wkurzające :) jeśli zechcesz to możesz zmienić w ustawieniach.
Ja mam z pestek truskawek wlasnie go testuję :)
OdpowiedzUsuńmnie na poczatku bylo trudno przyzwyczaic sie do zapachu, ale teraz lubie, chociaz odstawiam maliny na bok na rzecz khadi, totalnie sie uzalezniam :D
OdpowiedzUsuńRossnett, daj znac jak przetestujesz, bo tez sie na niego szykuje ;)
jestem ciekawa jaki filtr słoneczny ma dokładnie olej z malin bo dużo pisze się o tym, że ma ale nigdzie nie znalazłam konkretnej informacji.
OdpowiedzUsuńHej:) olej z pestek malin ma filtr pomiedzy 30-50 SPF, a wiec naprawde swietna ochrona :) robi sie cieplo wiec na pewno bedzie goscil na mojej twarzy czesciej :)
UsuńUżywam go głównie latem ze względu na jego właściwości ochronne przed słońcem.
OdpowiedzUsuńPrzygotowuję z nim mgiełkę ochronną do włosów.
Masz może na swoim blogu receptę?:) brzmi ciekawie :)
UsuńUwielbiam ten olej i jego zapch. Używam go + olej arganowy oczywiście. Skóra jest po nim gładka i sprężysta. Kupuję go nie pierwszy raz w sprawdzonym sklepie. Warto tam zajrzeć, mają dożo fajnych produktów. Dla zainteresowanych stronka sklepu http://naturadlapiekna.pl/
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten olejek, jeszcze takiego nie miałam ,to prawda że ma taki filtr od 30 wzwyż?
OdpowiedzUsuńBrawa dla autora tego tekstu !
OdpowiedzUsuńfajnie tu u Ciebie! blog warty polecenia :)
OdpowiedzUsuńPolecam tego bloga, jest świetny!
OdpowiedzUsuńwarto było zajrzec na tego bloga
OdpowiedzUsuńNapisałabym, że fajny wpis, ale tego nie zrobię, bo ten wpis to prawdziwa petarda!
OdpowiedzUsuńświetne
OdpowiedzUsuńUdało się Ci się wszystko naprawdę dobrze opisać
OdpowiedzUsuńArtykuł dobry , zresztą jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńMi nie przeszkadza zapach tego olejku
OdpowiedzUsuńGenialny jest ten olejek, mi się bardzo dobrze sprawdza
OdpowiedzUsuńJa testowałam z pestek z truskawek. Też serdecznie polecam
OdpowiedzUsuńPodrzuciłem wpis żonie i sama postanowiła spróbować, faktycznie zapach jest nietypowy. Odnośnie działania na skórze, mówiła, że sprawdza się naprawdę przyzwoicie!
OdpowiedzUsuńJako miłośniczka malin jestem ciekawa zapachu, pierwszy raz spotykam się z takim olejkiem i chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńTemat jak najbardziej do wypróbowania! Super wpis.
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł, o tym jeszcze nie słyszałam :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten olej! Stosuję go regularnie i widzę naprawdę duże efekty 💓
OdpowiedzUsuńCiekawy taki olejek, sama chętnie bym to sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńTen olej świetnie sprawdza się w przypadku skóry suchej i wrażliwej :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis :)
OdpowiedzUsuńStosuję ten olej od jakiegoś czasu i też zauważyłam u siebie rozjaśnienie blizn potrądzikowych
OdpowiedzUsuńTen olej jest niezastąpiony ❤
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie, chyba sama spróbuję :)
OdpowiedzUsuńCzy ktoś posiada może formułę/przepis na taki olejek? :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten olej <3
OdpowiedzUsuńMega ciekawe, muszę sama spróbować :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam próbować takich rzeczy, od razu sobie zapisuje. Super post :D
OdpowiedzUsuńKtoś już chyba wspominał powyżej o olejku z pestkami truskawek, bardzo polecam swoją drogą :)
OdpowiedzUsuńJest cudowny! Używam go codziennie :)
OdpowiedzUsuńKiedyś regularnie go używałam i rzeczywiście bardzo fajnie działał. Muszę do tego wrócić :)
OdpowiedzUsuńCoś, co z pewnością wypróbuję. Oby więcej takich treści :D !
OdpowiedzUsuńŚwietny temat, zaciekawiłaś mnie :D
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, jak to smakuje
OdpowiedzUsuń